Surowiec dziewanny stanowią głównie kwiaty pozyskiwane w miarę dojrzewania .
Z kwitnienia dziewanny przepowiadało się pogodę na najbliższą zimę. Jeśli kwiaty były duże i pokrywały prawie całą łodygę, wróżyło to silne mrozy i duże opady śniegu, a gdy drobne i nieliczne - zwiastowało zimę łagodną i bezśnieżną.
Teraz raczej wygląda miernie , ale wcześniej kwitła jakby na trzech odcinkach - czyżby zima trzy razy przychodziła i odchodziła?
Ma ktoś w tym temacie jakieś doświadczenia?
Zebrane kwiaty zwykle zalewa się wódką 70% , ale ja zalewam winem domowej roboty i dodaję trochę spirytusu dla wzmocnienia.
Słój szczelnie zamknąć i trzymać na słońcu przez około trzy tygodnie . Po tym okresie przefiltrować i odstawić na minimum miesiąc.
Nalewka dobra w razie przeziębienia. Ma działanie wykrztuśne, przeciwskurczowe i osłaniające.
Pić po łyżeczce w razie potrzeby.
Dziewanna to złoto wyciągnięte z ziemi , ogrzane słońcem.
Kwiat zawiera śluzy, saponiny, gorycze, flawonoidy, antoksantyny, kwasy organiczne, związki tłuszczowe, olejek eteryczny, węglowodany oraz sole mineralne: fosfor, potas, wapń, chlor, żelazo, krzem.
....a ptaszek przygląda się czego ja w tym ogrodzie cięgle tak szukam.......
jest młody i nie interesują go te sprawy, a zresztą od urodzenie wie wszystko -nie tak jak człowiek ,który całe życie musi się uczyć...
...nic ciekawego .....
Ale mnie ten wróbelek rozbawił :)
OdpowiedzUsuńZ Dziewanny - ciekawe . Super ptaszek - Dzięki za wizytę !
OdpowiedzUsuńAle fajne zdjęcia wróbelka....tak się wtulił rozczulająco:)
OdpowiedzUsuńJa po wakacyjnych gościach..teraz przede mną powrót panaP. i wyjazd na miesięczny urlop,a potem myślę że uda mi się odebrać nalewkę:):):Pamiętam:):)
Ta powyżej też cudna..podziwiam Ciebie i inne osoby ,które robią takie pyszności i jeszcze zdrowe!!!
Dziękuję za odwiedziny i życzę SMACZNEGO ŻYCIA
OdpowiedzUsuń