czwartek, 13 lutego 2014

WITRAŻE-jeszcze trochę wspomnień

Wykonywanie papierowych witraży to jedno z moich ulubionych zajęć, ponieważ

efekt końcowy robił niesamowite WRAŻENIE.
         Zwykle wieszaliśmy je na oknach, aby każdego ranka          cieszyć się nimi.
 Czy można mieć zły humor przebywając w tak udekorowanym pomieszczeniu?

Nawet najgorszy pesymista zaczyna w tak kolorowej atmosferze- inaczej myśleć...
 ...a pozytywne osoby mają coraz to lepsze pomysły i marzenia...

Niekończące się MARZENIA , DOBRE POMYSŁY i CHĘĆ DO TWÓRCZEJ PRACY
NIECH ZAKWITNIE RADOŚĆ

.....a wszystkim ROBACZKOM życzę, aby szukali, odkopywali i rozwijali swe marzenia ....

5 komentarzy:

  1. oglądając je stwierdziłam że z powodzeniem mogą zastąpić firankę..........

    OdpowiedzUsuń
  2. tak -tu można czerpać inspiracje i podziwiać piękno koloru.

    OdpowiedzUsuń
  3. ale fajne zajęcie...serdeczności slę

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście piękne te witraze,patrząc na nie nabiera się ochoty do życia...

    OdpowiedzUsuń