sobota, 7 września 2013

ARONIA-czarna jarzębina

Zdążyłam, zanim szpaki się poczęstowały!!!!!!
Bo jak one odwiedzają ogród to nie pytają czy ja też lubię owoce :)
Tak stało się w tym roku z wiśniami-nie pytały-wszystko zjadły.

Przyroda bardzo się spieszy , niemal z dnia na dzień macha swym pędzlem ,aby zmienić kolor, smak, kształt, nastrój....
ARONIA-piękne imię dla kobiety......


....każdego dnia w innym nastroju.......
Co robimy z tych czarnych owoców?
suszymy do herbatek owocowych na zimę
możemy zamrażać (dodatek do mięsa)
robimy sok 

lub jak ktoś woli -  oczywiście nalewkę
                                                      Co dodaję do nalewki?
Jak już wcześniej wspominałam -nie lubię cukru, używam go tylko w konieczności-zalewam aronię słodkim domowym winem z winogron i dla wzmocnienia dodaję trochę spirytusu. Do smaku dodaję wanilię lub imbir -bo lubię.
 Oczywiście - "owocowe oko" -co tym razem wypatrzyło?
Owoce aronii zawierają cukry,flawonoidy, witaminy C,B2, B6, E, PP, prowitaminę A, sole mineralne molibdenu, miedzi, boru, jodu, kobaltu, wapnia, garbniki, związki pektynowe, barwniki antocyjanowe.
                                                        Dlatego też mają wszechstronne działanie:
przeciw-utleniająco, przeciwzapalnie ,przeciwbakteryjnie, przeciwgrzybiczo, przeciwwirusowe, przeciwkrwotoczne, wzmacniają ścianki naczyń krwionośnych. 

Życzę ciekawych pomysłów -tym, którzy mają swe ogrody i tym ,którzy ich nie mają RÓWNIEŻ !!!!!!!

2 komentarze:

  1. U mnie powstaje nalewka i wino - jak suszysz aronie do herbatki ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za odwiedziny, wino z samej aronii trudno się robi, chyba,że dodasz innych owoców które szybciej fermentują.Na susz to tylko rozkładam cienką warstwą np. na blachach do pieczenia i zapominam na jakiś czas o niej.

    OdpowiedzUsuń